Od dziecka kocha samochody. Gdy byl małym chłopcem, na spacery najbardziej lubił chodzić na parking. I w zasadzie nic się nie zmieniło. Jak na człowieka renesansu przystało miał milion najróżniejszych prac i zajęć, ale jego afekt do motoryzacji ostatecznie zwyciężył. Obecnie pisze i robi filmy. Głównie o samochodach. Bywa wtedy jednoosobową ekipą filmową. Uważa, że prawdziwe samochody skończyły sie wraz z XX wiekiem, a „dizajn“ w latach 60-tych. Jest analogiem w cyfrowym świecie. I przypomni wam o tym przy każdej możliwej okazji.

Wychowała się w warsztacie mechaniki pojazdowej i precyzyjnej Dziadka Stefana. Pisze, reżyseruje, montuje, bloguje, fotografuje; przede wszystkim obserwuje i rozmawia o życiu. Z wiekiem coraz bardziej wierzy, że bez wymiany myśli z innymi nie ma sensu. Od 25 lat jest kierowcą. Przejechała w tym czasie kilkaset tysięcy kilometrów, spędziła w warsztatach setki godzin, zajeździła na śmierć kilkadziesiąt pojazdów. Najbardziej marzy o tym, aby raz w życiu wyjechać swoim najnowszym modelem z jakiegoś ekskluzywnego salonu. Nie czyni tego, bo Koledzy z Pracy zaraz zaczynają protestować, a Ona liczy się z opiniami ekspertów… w międzyczasie grasuje po nieskończonych bezdrożach Europy swoją kultową Ćwikłą. Pseudonim artystyczny: Syrenka Warcząca alias Baba za kierownicą.